Wpisy z tagiem: lato
wtorek, 28 czerwca 2011
Szefowa miała rację, że na dziś wyznaczyła ten kierunek lotu. Ta pszczoła miodna (Apis mellifera) z wielkim zapałem oblatywała liczne kwiaty ostrożnia polnego (Cirsium arvense), wyjątkowo wybujałego na ostatnio odkrytym przeze mnie chwastowisku.
poniedziałek, 27 czerwca 2011
Jest w nich coś takiego urokliwego. Tego samotnego maczka (Papaver rhoeas) spotkałam dziś na trawniku. Takim zwyczajnym, miejskim, stosunkowo często koszonym. Wiatr niemal głowę urywał, ale jakimś cudem udało mi się zrobić zdjęcia.
niedziela, 26 czerwca 2011
Byłam przekonana, że okaz okularowy jest okazem wyjątkowym. W międzyczasie udało mi się oznaczyć tę sympatyczną ciemkę. To Celypha striana, należąca - jak wcześniej przypuszczałam - do rodziny zwójkowatych (Tortricidae). Bardzo pospolita. Nic w tym zresztą dziwnego, rośliny żywicielskie gąsienic można znaleźć wszędzie - to mniszek i babka lancetowata.
sobota, 25 czerwca 2011
Bęblą? Czy gdzieś bęblą? Natężam uszy, nie, nic nie słyszę. Ten malutki chrząszczyk z rodziny bęblikowatych (Melyridae) bardzo tęsknił za towarzystwem. Ja niestety nie bębliłam w odpowiedniej tonacji.
piątek, 24 czerwca 2011
Kiedyś ktoś mnie spytał, co to za roślina. Tak wygląda rumian żółty (Anthemis tinctoria). Zupełnie się nie spodziewałam, że znajdę go kiedyś na trawniku w środku miasta.
czwartek, 23 czerwca 2011
W dzieciństwie co i rusz spadały mi na głowę. Aaa! Nie wiedziałam, że są gąsienice lubiące bniec (Melandrium album). Ta należy do rodziny sówkowatych (Noctuidae) i gatunku Hadena bicruris. Znalazłam ją w oryginalnym miejscu, świeżo odkrytym. Jego opis można znaleźć na Chwastowisku.
środa, 22 czerwca 2011
Ze zdumieniem dowiedziałam się, że już od wczoraj mamy lato. Trudno w to uwierzyć, ale poziomkówka indyjska (Duchesnea indica) jest chwastem. Przynajmniej w mojej okolicy. Zasiedla wszystkie trawniki po kolei i rozprzestrzenia się coraz bardziej. Chętnych na smakowitą czerwień owoców uprzedzam - smakują jak szare mydło. Wbrew pesymistycznym prognozom, mrozy z przełomu kwietnia i maja nic a nic nie zaszkodziły czereśniom. Przynajmniej tym okolicznym. Drzewka aż uginają się pod ich ciężarem. I tylko mirabelki wciąż jeszcze zielone. Ale to dopiero początek. Dużo ciepłych dni przed nimi, zdążą dojrzeć.
niedziela, 27 lutego 2011
Działo się to dawno temu, w miłej i ciepłej porze roku. Zwiedzałam z aparatem niewielki trawnik przy ulicy, tuż za granicą osiedla. Cud jakiś sprawił, że nie był koszony od ponad miesiąca i wszelka roślinność wybujała nad wyraz. Stworzonko było tak maleńkie, że właściwie już poza granicami możliwości sprzętu. Na moich oczach uprzejmie przeprowadziło szybki pokaz: Po powrocie do domu i obejrzeniu zdjęć stwierdziłam ze zdumieniem, że trafił mi się miniaturowy chrząszczyk z rodziny kusakowatych (Staphylinidae). Znałam dotychczas tylko jego sporo większych kuzynów i nie miałam pojęcia, że kusaki występują też w rozmiarze mini.
poniedziałek, 29 listopada 2010
Przedzierałam się dziś przez zwały brzydkiego, zimnego śniegu. Jasieniec piaskowy (Jasione montana) gościł tu już w tym sezonie, jednak tylko jako obiekt towarzyszący. A ponieważ jest moją ulubioną polną roślinką, należy mu się osobny wpis.
|
Ostatnie wpisy
Zakładki:
![]() Jestem
Bywam
Grywam
Słucham
Zalinkowanam
Tagi
![]() ![]() |